niedziela, 20 listopada 2011

Bransolety


Robienie bransolet wciągnęło mnie na dobre. Miliony pomysłów kotłowało się w mojej głowie przez tydzień i w końcu nie wytrzymałam, musiałam coś zrobić. Oto efekty wczorajszego popołudnia:


Szklane koraliki oraz kuleczki onyksu






Kryształ górski - odpromiennik







Surowe bursztyny

 





Piasek pustyni, cytryn, koral, turkus i noc kairu






 Koral






Agat - wersja nieco skomplikowana :)







Czerwone szklane kaboszony






Czarny szklany kaboszon

Dla zwiększenia apetytu dodam, że ta oto bransoleta będzie główną wygraną w candy, jakie dla Was szykuję.
Muszę tylko ładnie uśmiechnąć się do T. i poprosić o zrobienie bannerka :)