W czwartek przyszła do mnie Misia :)
Oto ona:
Przyznam, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie dlatego, że wygrałam, chociaż to też :)
Mam na myśli megadokładną dbałość o każdy najmniejsze szczególik.
A torebeczka rozłożyła mnie na łopatki :)
Jeszcze kilka fotek zapożyczonych z Izowego bloga:
Izuniu, dziękuję Ci bardzo :*
Misia siedzi na półeczce i obserwuje moje zmagania z biżuterią :)
Oczywiście polecam do odwiedzenia bloga Izy, gdzie przeniesiecie się w bajkowy świat filcowych zwierzątek i szydełkowych stworków :)
W piątkowy wieczór miałam babski zjazd "postudyjny". Sporo czasu musiało minąć, ale niestety nie ma kiedy się spotkać i spokojnie pogadać. Więc, żeby Dziewczyny zapamiętały mnie na dłużej, zrobiłam im małe upominki:
Agatowa brocha dla Dorotki
Onyksowa broszka dla Marzenki
I urodzinowy koralowy komplecik dla Dominisi
Kolczyki + pierścionek + bransoleta