piątek, 2 września 2011

W końcu coś drgnęło

Nie wiem czy doba się skróciła i nastąpiły jakieś anomalia ale od kilku tygodni ciężko mi znaleźć czas na biżuterię. A jak już znajdę to nie jestem zadowolona z efektu i szybko się zniechęcam.
Chyba nastąpiły dla mnie ciężkie czasy :)

Cieszę się, że moje candy cieszy się takim zainteresowaniem. Liczyłam chociaż na 10 wpisów, a tu taka niespodzianka.
Dziękuję Wszystkim za miłe słowa oraz życzenia urodzinowe :)


Przypominam także o zabawie PODAJ DALEJ. Zostały jeszcze 2 wolne miejsca, więc zachęcam do udziału.


I teraz coś z weekendowych prac. Zajęły mi dosłownie 2 dni, a dopiero dzisiaj doczekałam się słonecznej pogody żeby zrobić zdjęcia.


Agaty:

Wymiary 4,5 x 3,5 cm





Wymiary 5 x 2,5 cm





Wymiary 4,5 x 1,5 cm





Wymiary 4 cm






Wymiary 2,5 cm




Wymiary 3 cm






Bursztynki:

Wymiary 3 x 2 cm




Wymiary 3 x 2,5 cm




Wymiary ok 2,5 cm





Bursztynowa broszka
Wymiary 4,5 x 5 cm





Amazonit
Wymiary 2,5 x 3 cm




Bryłka labradorytu
Wymiary 3 cm






Turkus z lawą
Wymiary 3 cm




Chryzokola z motylkiem
Wymiary 3,5 x 2,5 cm





Półprezent urodzinowy, czyli pierścionek wykonałam z kamieni, które dostałam :)

Agat trawiony z hematytem
Wymiary ok 3 cm






Długo na niego polowałam aż w końcu jest - amonit
Wymiary 3 x 2,5 cm





Noc kairu
Wymiary 2 cm





Posrebrzany motylek z akrylowym matowym kaboszonem
Wymiary 3,5 x 2,5 cm





Steampunk
Wymiary 2,5 cm




Szklane oczka:

Wymiary 2 cm









Wymiary 5 x 3 cm





Wymiary 4 cm





Szkło weneckie
Wymiary 3,5 cm










Na zamówienie:

Komplecik ze szklanych kostek dla cierpliwej Pani Moniki






Różowy agat dla Pani Ani