wtorek, 26 listopada 2013

I znów labradoryt...

...w nieco spokojniejszym wydaniu.
Wybaczcie, ale nie umiem się rozpisywać, nigdy nie byłam dobra w referatach itp :)
Więc pozostawię tylko skromny opis: wymiary 8 cm x 4 cm :)









Gdyby Komuś brakowało pomysłu na święta, zapraszam do DaWanda :)


6 komentarzy:

  1. Nie ma że znów - takich piękności nigdy za wiele ;) Kamień jest prześliczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. piekny!
    (i zauważyłam, że pasuje do paznokietków ;-D)
    cmoki

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny!!!
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w mój quillingowy świat
    handmadebyevi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. fenomenalne te Twoje labradoryty!

    OdpowiedzUsuń