środa, 6 marca 2013

Noworoczny prezent od Sylwii Całus


Troszkę spóźniony post, ale nie byłabym sobą gdybym nie pochwaliła się noworocznym prezentem od samej Sylwii Całus.
Od kilku lat jestem fanką tych cudeniek jakie tworzy z żywicy. Sama kiedyś próbowałam wykonać kilka odlewów, na własne potrzeby, ale skończyło się na poklejonych paluchach, wybrudzonych ciuchach i zasmrodzonym pomieszczeniu, które wietrzyło się kilka dni ;) No cóż, akurat zdolna nie jestem :)
Ale wracając do tematu, na początku roku, Sylwia zorganizowała na swoim fanpage'u konkurs, w którym królowała biżuteria jej autorstwa. Styl dowolny ;) Można było zrobić zdjęcie na sobie lub w dowolnej interpretacji, a jeśli ktoś nie posiadał tych tworków, zaproponowała wykonanie zdjęcia lub grafiki, nawiązującej do jej twórczości.
Ponieważ gdzieś, kiedyś widziałam biżuterię z żołędziami, moje pierwsze skojarzenie było z epoką lodowcową i słynną SYSUNIĄ :)
Powstało takie coś ;)




Nie wyobrażacie sobie jakie było moje zdziwienie, gdy rano włączam komputer, a tam wyróżnione prace, w tym moja ;)
Otrzymałam piękne kolczyki z malutkimi szyszkami, zatopionymi w żywicy. Całość zawieszona na srebrnych biglach. Wykonane z niezwykłą precyzją. Nie mogę rozkminić do końca tej metody, jak wyglądają same formy do odlewu, proces szlifowania i polerowania, ale to już pozostaje słodką tajemnicą Autorki.
W życiu nie spodziewałabym się, że kiedyś zostanę właścicielką takiego cuda.
Zdjęcia oczywiście nie oddają pełnego uroku










Odsyłam Was na stronę Sylwii, gdzie znajdują się linki do jej prac.
Dodam, że teraz poluję na coś z bursztynem i tylko czekam na przypływ gotówki :D

Sylwuś, dziękuję Ci za wyróżnienie i niesamowitą niespodziankę!!


4 komentarze:

  1. niesamowite są te kolczyki! Prawie tak piekne jak Twoje ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. GRATULACJE!!! Cudne kolczyki ... zazdroszczę troszeczkę :-))) Baaardzo podobają mi się prace Sylwii i tak sobie po cichutku choruję za jej wisior z dmuchawcem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam, widziałam! Gratuluję :)
    Ja mam swojego dmuchawca i mam bransoletkę w motyle - znam te cuda, oj znam ;))))))))))
    A te szyszunie, no super ♥

    OdpowiedzUsuń