czwartek, 4 października 2012

Zamówienie dla Marysi

Zacznijmy od tego że Marysia z MEGAOPTYMISTYCZNEGO bloga O malowaniu poprosiła mnie o wykonanie biżuterii. A dokładnie 11 lipca. Dziewczyna jest na prawdę cierpliwa. Starałam się stworzyć to jak najszybciej, ale co chwilę coś wypadało, brakowało czasu, aż w końcu się zawzięłam, zrobiłam i wysłałam :)

Marysia zażyczyła sobie pierścionek z białego kaboszona przyozdobionego zawijaskami:





bransoletę z białymi koralikami, których niestety mi zabrakło więc wypadło na akrylowe perełki:







i agatowy pierścionek w kolorze fuksji z cynowym ślimaczkiem:




Czekam na odbiór przesyłki :)



A tymczasem moje prace można znaleźć również na portalu DaWanda :)






8 komentarzy:

  1. Jaki piękny ten "Marysiowy" komplet!!! Kosmiczne rzeczy tworzysz...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle małe dzieła sztuki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie odpakowałam PACZKĘ!!!
    To co jest na zdjęciach dziewczyny to Pikuś, nie Pan Pikus, a pikusiątko, bo w rzeczywistości te CUDA wygladaja niebiańsko...
    Madziu słońce a dzis właśnie to ukojenie po wczorajszym dniu trudnym jak przedarcie się przez chaszcze gęstego ciemnego lasu....
    Poryczałam się :)***********

    p.s. cieszę się z daWandy i z tego co tworzysz Skarbeczku...

    OdpowiedzUsuń
  4. alez sie nagłowiłam -dla kogo to- jaka Marysia?, blog znajomy z nazwy, jeszcze nie wlazłam na linka a tu widze w komencie te Marysiowe zachwyty!! Alez człowiek ma zakodowane w mózgu- Maryś to Maryś- forma "Marysia" nieznana... to tak jak z nr telefonu- jak pamietasz po trzy cyfry, to jak ktos powie po dwie, to masz wrażenie, że całkiem obcy telefon... dobra, do brzegu- CUDNE!!!! pierścionek mam prawie identyczny tylko niebieski ( trabanciak) uwielbiam go, a zwłaszcza te babskie spojrzenia, co wędrują jak zahipnotyzowane za moją ręką , która wtedy specjalnie gestykuluje...
    Bransa też swietna, a i agat przyciągnie niejedno spojrzenie...
    No i gratulacje daWandy! należało się♥

    OdpowiedzUsuń